Licytacje i zbiórki charytatywne to jedne z wymagających zadań, z jakimi może spotkać się konferansjer. Jak zachęcać innych do wspierania? W jaki sposób podtrzymywać dobrą, samonapędzającą się atmosferę? Co zrobić, żeby nie wypalić się na scenie? To pytania, na które warto znaleźć odpowiedź, zanim wejdziemy na scenę. Dziś właśnie o tym, zapraszam!
INFORMUJ
...jak można pomóc i komu dziś pomagamy, jaki cel wspieramy. To bardzo ważne, by konferansjer regularnie przypominał o celu imprezy, jak i metodach płatności, a więc kwestiach techniczno-organizacyjnych. Przed eventem zawsze staram się podpowiedzieć organizatorom, by zorganizowali kilka możliwości płatności. Nie możemy się ograniczać.
DZIEL SIĘ ENERGIĄ
Dobry konferansjer potrafi poderwać publikę i sprawić, by na moment zapomnieli o otaczającym świecie, a skupili się tylko i wyłącznie na woli niesienia pomocy. Jako prowadzący event charytatywny staram się bawić głosem, intonować, dynamizować swoje wypowiedzi. Zapowiadam kolejne przedmioty na licytację, jak prawdziwe gwiazdy rocka, wytwarzam wokół nich otoczkę tajemnicy lub posługuję się żartem.
UŻYWAJ IMION
Kiedy konferansjer pyta o imiona uczestników licytacji, a później wykorzystuje tę wiedzę, by personalizować swój przekaz – buduje więź. Dzięki bezpośrednim zwrotom do publiczności konferansjer stwarza atmosferę bliskości, indywidualnej dumy z czynienia dobra oraz buduje wspólnotę. Ponadto kiedy zwracam się do kogoś po imieniu nie tylko okazuję mu szacunek, ale również zwiększam prawdopodobieństwo spełnienia mojej prośby.
POSŁUŻ SIĘ ŻARTEM
Konferansjer, który potrafi ze smakiem zażartować, który potrafi uchwycić sytuacyjny gag, to konferansjer na wagę złota na eventach licytacyjnych. Jako prowadzący eventy charytatywne staram się zawsze rozluźniać atmosferę. Kiedy uczestnicy licytacji mają dobry humor – chętniej pomagają.
NIE BÓJ SIĘ IMPROWIZACJI
Licytacje to przestrzeń, w której konferansjer może trochę zaszaleć. Kiedy czuję, że muszę zejść ze sceny do ludzi – schodzę tam. Kiedy znajduję przestrzeń na małą etiudę aktorską – robię to. Tu nie ma miejsca na sztywność i nudziarstwo.
WYCZEKUJ
Uczestnicy licytacji charytatywnych to często nieprofesjonalni gracze, ale u niektórych z nich można wzbudzić ducha hazardzisty. Często jednak jest tak, że jako uczestnicy licytacji zwlekamy do ostatniej chwili, by podbić stawkę. Wyczekujemy na ten moment kiedy można wejść – ten nasz moment. Dobry konferansjer wie, że niektórzy potrzebują nieco więcej czasu na to, by się ośmielić. Każdy licytowany przedmiot musi wybrzmieć i prowadzący event powinien na to pozwolić. Nie trzeba się spieszyć. Zbyt szybkie przejście do kolejnego przedmiotu może spowodować, że potencjał poprzedniego nie zostanie do końca spożytkowany.
PODSYCAJ WSPÓŁZAWODNICTWO
Świadomy konferansjer tworzy niewidzialne linie łączące licytujących. Linie mają tworzyć siatkę współzawodnictwa. Dobrze utkana sieć może wspierać prowadzącego wydarzenie przez cały czas trwania eventu. Linia łączy osoby, które walczą o dany przedmiot. Kiedy uświadomimy innym, że rywalizują z konkretnymi osobami i uwypuklimy tę licytacyjną potyczkę, personalizujemy ten pojedynek, czyniąc go bardziej osobistym. Dobry konferansjer wie o tym, że uczestnicy, którzy wcześniej licytowali, będą prawdopodobnie robić to również za chwilę, a włączanie do kolejnych licytacji osób z utworzonej sieci, może podsycić ducha rywalizacji i tym samym doprowadzić do wyższych datków.
MÓW O PRZYSZŁOŚCI, JAK O TERAZ
Skuteczny konferansjer wprowadza przedmiot licytacji w pole wyobrażeniowe przyszłych nabywców. Prowadzący powinien nakreślać obrazy mające pomóc uczestnikom licytacji poczuć się już teraz właścicielami danego przedmiotu. Kiedy konferansjer dorzuca do tego mechanizm odwołania do JA i całkiem sprawnie wymienia zalety i funkcje licytowanego przedmiotu, które uczynią życie posiadacza szczęśliwszym... wzrasta szansa na to, że znajdą się chętni do kupna.
Niektóre z punktów mogą kojarzyć się z manipulacją i technikami sprzedaży. Musimy jednak pamiętać o tym, że uczestnicy licytacji przychodzą na nią ze świadomością tego, że będą nakłaniani do działania. Często są na to gotowi finansowo już wcześniej. Nie zapominajmy również o tym, że atmosfera na koncertach i licytacjach charytatywnych jest najczęściej bardzo pozytywna, a postawa uczestników proaktywna. Publiczność jest nastawiona na to, by coś zrobić, dołożyć swoją cegiełkę do wielkiego dzieła. Dobry konferansjer ma za zadanie pomóc innym pomagać i tak zarządzać emocjami tłumu, by wydobyć ze zmotywowanych do działania osób największy potencjał.
Zobacz także wskazówki dla konferansjerów pracujących z dziećmi: https://mikolajbasinski.pl/blog/jak-konferansjer-moze-pracowac-z-dziecmi-na-scenie/
Zobacz również profil na Google: https://g.page/KonferansjerMikolajBasinski/review?gm
Mikołaj Basiński
Konferansjer, Animator, Quizmaster – od 10 lat prowadzę eventy i imprezy różnego rodzaju. Moje psychologiczne, trenerskie i pedagogiczne wykształcenie pozwala mi zgłębiać fascynujący świat wystąpień publicznych jeszcze efektywniej i docierać do ciekawych wniosków, którymi chętnie dzielę się, ale i wykorzystuję w mojej pracy scenicznej.
Zapraszam do współpracy!
663 341 909
konferansir@gmail.com